To nie urzędnicy rozbierają brodzik, a złodzieje

2014-07-31 16:18:22(ost. akt: 2014-07-31 16:21:12)

Autor zdjęcia: Ryszard Biel

— Czy urzędnicy nie mają innego pomysłu na brodzik przy basenie na Dolince niż jego rozbiórka i sprzedaż tego, co z obiektu się uchowało? Rano widziałam, jak pracownicy MOSiR wyrywali płyty z brodzika. Powiedzieli mi, że zapadła decyzja o rozbiórce i ich sprzedaży — mówi Tekla Wołyniec, która mieszka w pobliżu Parku Dolinka.
Jak się okazuje, to nie pracownicy MOSiR, który administruje obiektem, a złodzieje zabrali się za rozbiórkę brodzika.

— Podjęte przy dawnym oczku wodnym prace, mają jedynie na celu zabezpieczenie luźnych płyt, zdemontowanych przez złodziei, które zagrażają bezpieczeństwu osób przechodzących w okolicach dawnego basenu odkrytego. Płyty ułożono w pobliżu oczka celem wywózki, a interwencja osoby stróżującej na terenie basenu miejskiego uniemożliwiła dalszą rozbiórkę. 30 lipca pracownicy MOSiR zabrali zdemontowane płyty i usunęli ruchome, zagrażające oraz sprzyjające dalszej rozbiórce. Płyty przewieziono na teren ośrodka. W późniejszym czasie zostaną one ponownie wykorzystane — mówi Agnieszka Bienert, zastępca dyrektora MOSiR.


Źródło: Dziennik Elbląski