Poszli z biegiem Kumieli

2014-09-14 15:30:22(ost. akt: 2014-09-14 14:56:40)

Autor zdjęcia: Karolina Krajewska

Spacer z przewodnikiem pod hasłem "Gdzie Kumiela płynie z wolna" rozpoczął się w sobotę (13 września) przy Hotelu Młyn, wiódł przez Park Dolinka i zakończył się na cmentarzu Agrykola. Po hotelu oprowadzał jego właściciel Stefan Kotowski, dalej — Alicja Gronek, przewodnik turystyczny.
Początki Hotelu Młyn sięgają XIII wieku. Przez wieki mielono tutaj ziarno na mąkę. Nazywał się on Krzaczasty Młyn albo Młyn w Krzakach, ponieważ znajdował się poza obrębem miasta Elbląga. Młyn został zbudowany na terenie podmokłym nad rzeką Kumielą. Posadowiono go na misie glinianej, która stanowiła izolację od wilgoci. Dzieje młyna toczyły się różnie, młyn spłonął, został także rozkradziony.
Przy Kumieli na potrzeby miasta istniało kiedyś osiem poodbnych młynów.

W czasach współczesnych zaopiekował się tym obiektem Stefan Kotowski. Odrestaurował młyn i stworzył z niego hotel z muzealnymi eksponatami. Znajdują się tu m.in. oryginalne kamienie młynarskie, które mieliły ziarno na mąkę, oryginalna studnia młynarska. Odbudowa zabytkowego obiektu trwała 7 lat.

Kumiela nazywała się w czasach niemieckich “die Hommel”, czyli Trzmiel. Obecnie nazywamy ją Kumielą lub Dzikuską, bo wciąż jest dzika, nieujarzmiona. Wody Kumieli zasilały kąpielisko miejskie przy ul. Spacerowej, jednoz największych w Europie, obecnie już niefunkcjonujące.

Następny spacer z przewodnikiem odbędzie się dopiero 18 października. Zbiórkę zaplanowano o godz. 10, przy budynku PTTK przy ul. Krótkiej 5. Po Parku Planty oprowadzał będzie Karol Wyszyński.
kr


Źródło: Dziennik Elbląski