Elbląskie obchody 75. rocznicy napaści Rosji Sowieckiej na Polskę. Zdjęcia
2014-09-17 16:41:20(ost. akt: 2014-09-17 16:51:36)
Przed Krzyżem Katyńskim na cmentarzu Agrykola odbyły się w środę (17.09) uroczystości związane z obchodami 75. rocznicy napaści Rosji Sowieckiej na Polskę oraz Dniem Sybiraka.
— Spotykamy się dzisiaj w rocznicę, kiedy Armia Radziecka wdarł się w granice Rzeczpospolitej. Nasz armia stawiała bohaterski opór za co spotkała ich najwyższą kara- kara śmierci. Wszyscy Sybiracy doświadczyliśmy nieludzkich warunków życia. Nie można tych doświadczeń zapomnieć, dla nas to przeszłość. Ale myśląc o przyszłości, nie wolno nam zapomnieć o przeszłości — mówił Czesław Żukowski, prezes elbląskiego oddziału Związku Sybiraków.
Podczas uroczystości prezydent Elbląga Jerzy Wilk otrzymał od Związku Sybiraków Złotą Odznakę Honorową za Zasługi dla Związku Sybiraków.
— Jestem zaszczycony i zaskoczony. Moja rodzina się ucieszy bo kilku jej członków zginęło na Syberii — mówił prezydent Jerzy Wilk.
W swoim przemówieniu prezydent Wilk odniósł się także do teraźniejszości.
— W latach 1939-41 na terytorium przedwojennej Drugiej Rzeczypospolitej, dokonano wielu mordów na polskich oficerach, a także tysiące egzekucji działaczy politycznych. Była to planowa akcja niszczenia polskiej inteligencji, akcja wywożenia setek tysięcy ludzi do Kazachstanu, na Zabajkale, do republik północnej Europy i Azji. To łagry, gułagi, śmierć dzieci, kobiet i mężczyzn. Taka jest prawda o tamtych czasach i nasz obowiązek, żeby o tym pamiętać, szczególnie teraz w bolesnym kontekście podstępnej agresji Rosji na Ukrainę. To niebywałe, że po dwóch wojnach światowych i wielu konfliktach zbrojnych w umysłach niektórych ludzi wciąż rodzą się podobne żądze jak wtedy — powiedział między innymi.
Podczas uroczystości prezydent Elbląga Jerzy Wilk otrzymał od Związku Sybiraków Złotą Odznakę Honorową za Zasługi dla Związku Sybiraków.
— Jestem zaszczycony i zaskoczony. Moja rodzina się ucieszy bo kilku jej członków zginęło na Syberii — mówił prezydent Jerzy Wilk.
W swoim przemówieniu prezydent Wilk odniósł się także do teraźniejszości.
— W latach 1939-41 na terytorium przedwojennej Drugiej Rzeczypospolitej, dokonano wielu mordów na polskich oficerach, a także tysiące egzekucji działaczy politycznych. Była to planowa akcja niszczenia polskiej inteligencji, akcja wywożenia setek tysięcy ludzi do Kazachstanu, na Zabajkale, do republik północnej Europy i Azji. To łagry, gułagi, śmierć dzieci, kobiet i mężczyzn. Taka jest prawda o tamtych czasach i nasz obowiązek, żeby o tym pamiętać, szczególnie teraz w bolesnym kontekście podstępnej agresji Rosji na Ukrainę. To niebywałe, że po dwóch wojnach światowych i wielu konfliktach zbrojnych w umysłach niektórych ludzi wciąż rodzą się podobne żądze jak wtedy — powiedział między innymi.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez