Start Elbląg przegrał z liderem z Gdyni 29:34. Film

2014-09-20 16:53:47(ost. akt: 2014-09-22 09:36:27)
Start przegrał pierwszy mecz w tym sezonie

Start przegrał pierwszy mecz w tym sezonie

Autor zdjęcia: Ryszard Biel

Piłkarki ręczne Startu Elbląg przegrały w sobotę z liderem, Vistalem Gdynia 29:34. Losy spotkania rozstrzygnęły się praktycznie w ostatnich 10 minutach, kiedy rywalki rzuciły pięć bramek pod rząd.
Start przegrał pierwszy mecz w tym sezonie. Początek był obiecujący, bo w 7. min elbląskie szczypiornistki prowadziły 4:1. Wraz z upływem czasu gra rywalek wyglądała coraz lepiej, sporo problemów elblążankom przysparzała m.in. lewoskrzydłowa Magdalena Pawłowska. To po jej dwóch trafieniach z rzędu po raz pierwszy w tym spotkaniu był remis 4:4. Start miał także problem z powstrzymaniem gdynianek, które po stracie bramki błyskawicznie wznawiały grę od środka boiska i zazwyczaj skutecznie kończyły te szybkie ataki. W bramce Vistalu dobrze także spisywała się Małgorzata Gapska. To wszystko złożyło się na to, że lider schodził do szatni prowadząc trzema bramkami.

Początek drugiej połowy pokazała jednak, że Start może powalczyć w tym meczu przynajmniej o remis. Wystarczyło, że Kinga Grzyb zaczęła pilnować indywidualnie koleżankę z reprezentacji Polski, Iwonę Niedźwiedź, a przewaga Vistalu zaczęła topnieć w oczach. W 41. min to Start był górą prowadząc 22:20, a trener gdynianek Paweł Tetelewski poprosił o czas. Od tej pory kibice byli świadkami walki „bramka za bramkę”. Ostatni raz remis na tablicy wyników pojawił się w 47. min, kiedy było 26:26.

Gospodynie w ostatnich minutach musiał sobie radzić bez Moniki Aleksandrowicz, która po trzeciej dwuminutowej karze zobaczyła czerwoną kartkę. Kiedy schodziła z boiska, elblążanki przegrywały jeszcze tylko 26:28, ale w kolejnych minutach Vistal zadał decydujący cios, w czym duża zasługa była Niedźwiedź (m.in. dwie bramki). Niemoc elblążanek w ataku przełamała dopiero w 54. min Lidia Żakowska. Start przegrywał po jej trafieniu 27:31 i rywalki mogły już świętować zwycięstwo.

— Dziewczyny miały pilnować indywidualnie Niedźwiedź, ale jak to w grze – wystarczyła chwila nieuwagi i Niedźwiedź napędzała grę Vistalu — powiedział po meczu trener Startu Antoni Parecki. — Mieliśmy dość materiału o gdyńskim zespole, pracowaliśmy nad tym rywalem przez tydzień, a to nie wystarczyło.
Kolejny mecz Start rozegra już w najbliższą środę w Elblągu z KPR Jelenia Góra (godz. 18).

Pozostałe wyniki 3. kolejki: MKS Selgros Lublin — Energa AZS Koszalin 29:22 (14:11), Pogoń Szczecin — Sambor Tczew 26:20 (11:5), SPR Olkusz — Zagłębie Lubin 20:34 (13:15), Piotrcovia Piotrków Trybunalski — Ruch Chorzów 23:24 (16:12), KPR Jelenia Góra — Olimpia-Beskid Nowy Sącz 35:28 (17:12).


PO 3 KOLEJKACH
1. Vistal 6 110:82
2. MKS Lublin 6 98:70
3. Zagłębie 6 87:64
4. Pogoń 4 83:70
5. Ruch 4 78:81
6. Start 3 90:82
7. Piotrcovia 3 79:79
8. Energa 2 80:86
9. KPR Jelenia G. 2 80:95
10. Sambor 0 66:84
11. Olimpia-Beskid 0 82:106
12. SPR Olkusz 0 66:100

Antoni Parecki, trener Startu Elbląg, o meczu